poniedziałek, 1 lutego 2016

Wegańska Apokalipsa

Na sam początek czym jest weganizm:
styl życia, którego jedną z cech jest stosowanie diety wegańskiej, czyli rezygnacja ze spożywania produktów zwierzęcych. Weganie dążą jednak do wyeliminowania produktów pochodzenia zwierzęcego nie tylko z diety, ale również ze wszystkich innych aspektów życia.


Dla mnie jest to bezsensowna moda i głupota ludzka. Dlaczego? Czytaj dalej.


Dlaczego nie jestem weganką i nigdy nią nie będę:
1. Badania przeprowadzone przez chińskich naukowców z Uniwersytetu Zhejiang dowodzą, że u osób , które przestrzegają ścisłej diety wegańskiej pojawia się ryzyko zakrzepów, miażdżycy oraz stwardnienia tętnic. Te w konsekwencji mogą prowadzić do zawału serca i udaru mózgu. Więc niby poprawia się kondycja serca, ale i tak można dostać zawału!
2.Weganie mają  mniejszą odporność, obniżoną ilość "dobrego cholesterolu" we krwi. To w efekcie prowadzi do chorób serca. Nie dość tego! Są szkieletami z bladą cerą, i szybciej się starzeją.
3. Taki mój malutki powód. Zbyt kocham mięsne potrawy by z nich zrezygnować. Nie wyobrażam sobie bez mięsa życia. Ktoś powie: To nie etyczne, nie moralne! Co z tego? Robię to co chce i nikt nie będzie mi tego narzucał.


Dlaczego uwzięłam się na wegan? Hmmm zaczęli oni. Codziennie słyszę bym zmieniła swoje nawyki żywieniowe. Rzucają się na mnie, wytykają i bluźnią. Niestety obracam się w środowisku gdzie mnóstwo jest takich osób. Co robię? No cóż... Ich nie da się tak łatwo odepchnąć więc moje metody są troche destrukcyjne... :)


Dlaczego nie rozumiem wegan?
1.Jeśli weganie nie chcą jeść mięsa to dlaczego tak wiele wegańskich produktów je udaje? Przykład:kiełbaski sojowe, mleko sojowe itp.
2 Skoro weganie żyją zgodnie z naturą to dlaczego nie akceptują jej zasad?
3. Skoro już nimi są to dlaczego nie akceptują nas mięsożerców? Przecież każdy robi to co chce...
4. Jak można zrezygnować z takich dobrodziejstw jakimi obdarzyła nas natura?
5. Wszyscy weganie pili mleko i jedli mięso, więc dlaczego teraz zarzucają nam brak empatii?
I wiele innych pytań jednak nie będę ich tutaj rozpisywać.



A teraz zweganowane filmy. Co o nich myślę? No cóż ludzie zarzucają mi brak empatii i moralnego uduchowienia. Jednak dlaczego mam się wzruszać kiedy widzę potencjalny obiad? Przecież w masarni muszą jakoś zabijać świnkę czy kurkę. A, że robią to w taki sposób jaki robią no to już nie moja wina. Tak samo pozyskiwanie mleka. Co w naturze to nie zginie. I tak młode cielaki idą na cielęcinkę, a mleko ląduje u nas w lodówce.


Ludzie dzielą się na mnóstwo grup społecznych. Ja roztrząsam tu dwie. Mięsożerni i Weganie. I tak jak ja szanuje wegan tak powinno iść w drugą stronę. Niech jedzą te roślinki. Niech sobie żyją. Nie namawiam do powrotu. Jednak denerwuje mnie ich zachowanie. Wszędzie można zobaczyć wręcz wyczuć weganina. Zmierza w twoją stronę i stara się udowodnić swoją rację. Tylko po co? I tak mądrzy ludzie zrobią to co chcą.


I tym akcentem zakończę ten post.
Namawiam wręcz zmuszam do komentowania :)